Koturny: trend obuwniczy, który nie daje o sobie zapomnieć
Właśnie kiedy myślałaś, że zostawiłaś je za sobą na wakacyjnych zdjęciach z 2011 roku — koturny wracają. I to nie w ironicznym stylu „czy to jest śmieszne, czy modne?”, ale tak, że ludzie naprawdę znowu je noszą.
Powrót koturnów nie jest cichy. Jest wyraźny, dosłowny i – co trzeba przyznać – całkiem praktyczny.
Bo oto sedno sprawy: jak na buty na podwyższeniu, koturny naprawdę działają. Dodają wzrostu, ale nie zapadasz się w trawę na weselu ani nie chwiejesz się na brukowanych uliczkach w czasie urlopu. Koturny są solidne i nie przepraszają za to. Nie znikają pod linią sukienki i nie udają, że są delikatne. Ale właśnie o to w nich chodzi.
Podsumowując: jeśli w głębi duszy tęskniłaś za wysokością obcasa, ale nie miałaś siły na cały ten kłopot – to może być Twój moment.